Mecz Polska – Senegal to inauguracja dla naszych na MŚ 2018. Jakie są nasze mocne i słabe strony?

We wtorek (19 czerwca) zagramy swój pierwszy mecz na Mundialu w Rosji – naszym przeciwnikiem będzie kadra Senegalu. W narodzie panuje coraz większe poruszenie. Dla całorocznego fana futbolu niedługo rozpoczyna się prawdziwe święto. Zresztą nawet typowi „Janusze” i „Grażyny” też załatwiają sobie wolne w pracy, aby we wtorkowe popołudnie spokojnie zasiąść przed odbiornikami telewizyjnymi – głośno dopingując przy użyciu trąbek i własnych gardeł podopiecznych Adama Nawałki. Ciekawostką jest fakt, że większość tych osób kojarzy z naszej kadry jedynie Roberta Lewandowskiego. Nie przeszkadza to jednak niektórym marzyć nawet … o medalu. Trochę stonujemy te nastroje. W dzisiejszym artykule przedstawimy mocne oraz słabe punkty naszej reprezentacji. Czy rzeczywiście warto być optymistą przed turniejem w kraju naszych wschodnich sąsiadów na mapie geograficznej?

Bez wątpienia naszym mocnym punktem będzie obsada w bramce. Adam Nawałka może postawić na Łukasza Fabiańskiego czy Wojciecha Szczęsnego i nie musi obawiać się o prezentowany przez nich poziom. Co jeszcze? Wydaje się, że po stronie plusów należy zapisać postawę Kamila Grosickiego. Grosik jest niczym jego ulubiona gra w ruletkę – nigdy nie wiadomo czy wypadnie czarne czy czerwone. Tak samo nigdy nie wiemy czy skrzydłowy zagra dobre spotkanie czy będzie snuć się po boisku, jakby dolegała mu anemia. Niemniej jednak pomocnik ma pewien pozytywny gen nieobliczalności. Uważamy, że to człowiek, którego mimo wszystko zawsze warto mieć na placu gry, bo jeden szybki rajd czy dośrodkowanie „pewniakiem” mogą odmienić losy tej potyczki (wtedy zapominamy 15 poprzednich zepsutych wrzutek).

Mocnymi punktami powinni być też Jakub Błaszczykowski i Piotr Zieliński. Pomocnik Wolfsburg ma za sobą słaby sezon w szeregach Wilków. W kadrze Kuba nigdy jednak nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Piotr Zieliński to człowiek, który ma podobno gigantyczny potencjał. „Podobno”, bo w kadrze rzadko to widać. Ostatnie miesiące po części pokazują jednak, że pomocnik Napoli coraz lepiej radzi sobie z presją i oczekiwaniami wobec jego osoby. Mamy zatem nadzieję, że jego możliwości w końcu eksplodują.

Na pewno jest ku temu szansa. Niekwestionowanym liderem jest oczywiście Robert Lewandowski. Bez jego bramek nie byłoby nas na mundialu. Napastnik Bayernu Monachium nie tylko dobrze odnajduje się w polu karnym, ale także perfekcyjnie strzela rzuty karne i bardzo dobrze rzuty wolne. Ostatnio pokazał, że potrafi nawet huknąć z lewej nogi. Nie jest to może poziom Cristiano Ronaldo czy Lionela Messiego, ale Lewy to bez wątpienia nasz najmocniejszy punkt w reprezentacji Adama Nawałki.

Niestety, słabych punktów jest więcej… Przede wszystkim chodzi o obronę. Nawet z Kamilem Glikiem wyglądało to przeciętnie. W eliminacjach straciliśmy bowiem 14 bramek w 10 spotkaniach. Bez defensora Monaco będzie prawdopodobnie jeszcze gorzej. Zresztą towarzyskie spotkania z Chile oraz Litwą to potwierdziły – nawet amatorzy z tego ostatniego kraju stworzyli sobie bowiem pewne okazje. Szczególnie źle wygląda obsada środka defensywy. Michał Pazdan nie prezentuje najwyższej formy, a Jan Bednarek jest kompletnie niedoświadczony. Poza tym obrońca Southampton rok temu fatalnie spisał się na Mistrzostwach Europy kadry młodzieżowej.

Łukasz Piszczek czy Grzegorz Krychowiak także nie grają na miarę swojego potencjału – zresztą ten drugi ma za sobą fatalny sezon. Najpierw miał problemy z grą w PSG, a potem w West Bromwich Albion. Maciejowi Rybusowi nie można odmówić sił do biegania, ale wydaje się, że to cały czas jest bardziej pomocnik niż obrońca. Wszystko dlatego, że niektóre jego poczynania defensywne przyprawiają o ból głowy. Obok Grzegorza Krychowiaka zagrają albo Karol Linetty albo Jacek Góralski. Pomocnik Sampdorii nie rozegrał jednak w kadrze ani jednego dobrego spotkania. Więcej oczekujemy po graczu na co dzień występującym w Łudogorcu Razgrad. Jacek Góralski nigdy nie pęka, aczkolwiek w starciu z pomocnikami grającymi w Premier League może być mu naprawdę ciężko. W takich sytuacjach Góral często bezpardonowo fauluje, co może się dla niego skończyć nawet czerwoną kartką.

Nic więc dziwnego, że typerzy stawiający typy bukmacherskie na spotkanie Polska – Senegal, mają twardy orzech do zgryzienia. Użytkownicy serwisu ligatyperow.pl większe szanse przyznają Biało-Czerwonym. Miejmy nadzieję, że i tym razem najlepsi eksperci tego portalu będą górą!